Krzysztof Blank, jest trenerem personalnym oraz instruktorem zajęć grupowych tj. Body pump, indoor cycling, Crosscore, kettelbell. Magister AWF, licencjat fizjoterapii, szkoleniowiec dietetyczny. W tym roku zajął 2 miejsce w ogólnopolskim konkursie Trener Roku organizowanym przez firmę Life Fitness. Jest aktywnym zawodnikiem piłki nożnej, która nadal pozostaje Jego wielką pasją. Uwielbia pracę z ludźmi, a możliwość pomocy podopiecznym daje Mu jeszcze większego kopa w prowadzeniu treningów personalnych.
Dieta oczami trenera indywidualnego – Krzysztof Blank
Jesteś trenerem i instruktorem, jakie ćwiczenia zaleciłbyś osobom chcącym tylko schudnąć a jakie tym, którzy przychodząc na siłownię chcą się skupić tylko na rzeźbieniu masy mięśniowej?
Wszystko zależy od poziomu wytrenowania osoby, jego problemów zdrowotnych, zainteresowań, i celu. Nie dzieliłbym osób na tych którzy chcą schudnąć i na tych którzy rzeźbią masę mięśniową, ponieważ dobrym rozwiązaniem jest zrzucenie tkanki tłuszczowej i jednocześnie zbudowanie masy mięśniowej. Jest to możliwe poprzez trening oporowy dla osób początkujących z własnym ciężarem ciała i lekkimi ciężarami.
Dla osób bardziej zaawansowanych trening wielostawowy czyli ćwiczenia z sztangami hantlami tj. martwy ciąg, przysiady z obciążeniem, wyciskanie sztangielek leżąc itp. Im więcej grup mięśniowych pobudzimy do treningu tym lepszy będzie efekt poprawy sylwetki. Można również zastosować interwały czyli naprzemiennie intensywne przyspieszenia z krótką przerwą czy to na bieżni czy też w formie ćwiczeń np. Tabata.
Czy dieta zawsze musi kojarzyć się z wyrzeczeniami i głodówką? Czego powinna unikać osoba będąca na redukcji a jakie produkty powinna polubić osoba, chcąca popracować nad masą mięśniową?
Dieta to styl życia. Głodówki nie wchodzą w grę. Często moi podopieczni nie mogą zjeść tego co im rozpisze, a zmieniają swoją sylwetkę budując mięśnie i spalając tłuszcz. W odpowiednim odżywianiu chodzi o prawidłowy dobór składników, unikanie produktów antyżywieniowych, dostarczenie odpowiedniej ilości witamin, poprawienie wchłanialności i zbudowanie prawidłowej flory jelitowej.
Jak widać sporo tutaj czynników, ogólnie mówiąc: należy zrezygnować z glutenu czyli mąki pszennej, jęczmiennej i nawet żytniej. Makaronów, wypieków, ciast, ciasteczek. Laktoza czyli mleko i produkty nabiałowe również powinniśmy omijać z daleka. Tłuszcze trans czyli te, które ulegają uwodornieniu po obróbce termicznej, głównie roślinne jak słonecznikowy, palmowy, rzepakowy. Produkty przetworzone również powinny być wyeliminowane, czyli gotowce z dodatkami E, słodzikami, konserwantami. Uważać musimy również na żywność GMO. Kukurydza i soja jest tego typu przykładem.
Aby osiągnąć upragniony cel, należy połączyć ćwiczenia z odpowiednią dietą. A co z suplementacją ? Czy jest konieczna?
Oczywiście, że zdrowie zależy od jedzenia i treningu. A podejrzewam, że wszyscy bez wyjątku chcą zdrowiem cieszyć się długie lata. Sylwetka to efekt uboczny ćwiczeń i odpowiedniego jedzenia. Nie możemy do diety i treningu podchodzić jako do etapu, musi to być ciągły proces, trwający do końca życia. Suplementacja również byłaby wskazana. Zwłaszcza że w dzisiejszych czasach żywność jest zubożała, produkty mniej wartościowe zawierające mniej witamin.
Wszystko zależy od braków jakie mamy. Dlatego warto wykonać badania i na tej podstawie ułożyć suplementację. Jednakże dla wszystkich polecałbym suplementację witaminą D3 i K2 odpowiedzialną za większość procesów życiowych, witaminami z grupy B w odpowiedniej zmetylowanej formie. Przy dodatkach do diety musimy zwrócić uwagę właśnie na odpowiednią formę, którą organizm przyswaja. Dla osób trenujących dołożyłbym BCAA, czyli aminokwasy rozgałęzione budujące mięśnie i przyspieszające regenerację.
Krzysztofie, bardzo Ci dziękuję, a Was zapraszam do śledzenia Krzyśka na Jego stronie www.krzysztofblank.pl
A jeśli Wam mało, polecam ten wpis Krzyśka, o złych nawykach żywieniowych.
Powodzenia.
Dieta jest faktycznie bardzo ważna. Ale w takim razie co jeść tylko warzywa?
czasami wystarczy zmniejszyć porcję, unikać fastfoodów, więcej pić wody i unikać gotowych potraw. Najważniejsze aby stopniowo wprowadzać wszystkie zmiany i uczyć się mówić NIE niezdrowym produktom, zmniejszyć ilość spożywanych słodyczy. I czytać etykiety.
Jajka, warzywa, owoce, mięso, bezglutenowe źródła węglowodanów czyli kasza gryczana, jaglana, ryż paraboiled, dlugoziarnisty, jasminowy, wypieki z mąki kokosowej, migdałowy, różowej, gryczanej, olej kokosowy, mleko kokosowe i orzechy: brazylijskie, włoskie, nerkowców, migdały. Jak widać sporo tego i mnóstwo kompozycji można wymyślić:)
ciężko jest tak nagle z kanapek z białego pieczywa przejść na owsiankę lub zamienić snickersa na batona z musli.. :-/
Bardzo ciężko. Trzeba bardzo chcieć!
Ciężko, ale można! byle była motywacja i chęci. 🙂
Nastawienie jest kluczowe. Patrząc świadomie i biorąc pod uwagę jak ogromne znaczenie ma odżywianie oddziaływujace na zdrowie. Nie wyobrażam sobie, że przestawienie się na lepsze jedzenie byłoby niemożliwe.
Rewelacyjny wpis. Oby więcej takich informacji w internecie 🙂