Trzy lata. Tyle minęło od mojego pierwszego razu na siłowni. Pamiętam. Zima, prawie wiosna, dobra, to był marzec. Od zawsze marzyłam o siłowni. Nie dlatego, że było to modne, tylko dlatego, że odkąd pamiętam, to miałam kompleksy. Wstydziłam się. Siebie. To kłamliwe, wredne lustro powiększające w domu. Bańka wstańka! Jak toContinue Reading

Inspiracja, motywacja i autorytet a także wzór do naśladowania. Tak w kilku słowach mogę opisać te cztery osoby. Wyjątkowe osoby. Trenerów personalnych, instruktorów i dietetyków oraz miłośników sportu. Ostatnie tygodnie to wielkie zamieszanie. I nie lada przygotowania. Świetna ekipa trenerów personalnych i motywatorów, i przede wszystkim: świetnych ludzi!Continue Reading

Ćwiczę już od jakiegoś czasu.  Chodzę do pakerni regularnie kilka razy w tygodniu. Karnet przedłużam co miesiąc. Mam swoje ulubione zajęcia. I lubię ćwiczyć z wybranymi instruktorkami. Byłam chyba na wszystkich możliwych zajęciach fitness. Tych bardzo intensywnych i trochę mniej wymagających. Nie byłam tylko na jodze i pilatesie. Bo toContinue Reading