To był bardzo udany trening z niedoskonałością w tle! Dziś o tym jak napewno nie ubierać się na siłownię a dokładnie na zajęcia fitness! Już w pierwszej minucie miałam ochotę wyjść. I nie była to wina: zajęć (FAT KILLER – przecież jak FAT to znaczy, że dla mnie, KILLER to znaczy, żeContinue Reading

tak się czuję za każdym razem

Tak się czuję za każdym razem jak idę na siłownię. I dokładnie tak samo gdy z niej wracam… Mimo, że jestem cała mokra, świecę się od potu i ledwo stoję. Zawsze to samo uczucie, radość. Takie tam skutki uboczne treningu. ROLLMASAŻ Zaczęłam od spotkania z Erwinem, drewnianym sadystą, tfu specjalistąContinue Reading