To tylko kilogram. Tak naprawdę mój pierwszy wyskakany, zrzucony, wyrzucony. Bardzo się cieszę. Ale z czego? Kilogram na miesiąc? Chyba żart. Ale ja jestem zachwycona. Pierwszy ciężko wyskakany kilogram mniej.  Nie ważne, że tylko jeden. Dla mnie to aż jeden. Widzę w końcu sens. Namacalnie widzę efekt mojej ciężkiej pracy.Continue Reading