Umówiona byłam na dziesiątą!

Polub i udostępnij:
Pin Share

Piękny i bardzo gorący dzień. O ósmej rano już było gorąco. Wsiadłam do auta i pojechałam. Po przygodę. Bez stresu i napięcia. Ten dzień zapowiadał się wyjątkowo. Wszystko szło po mojej myśli. Do pewnego momentu. 

Umówiona byłam na dziesiątą.

Auto zostawiłam w centrum i poszłam na spacer. Na miejscu byłam już pół godziny przed czasem. To moja pierwsza styczność z Radiem Radom, więc nie bardzo znałam adres. Ale jacyś mili starsi panowie pracujący troszkę w terenie a troszkę nie,  pokierowali mnie bez problemu. Wiedziałam tylko, że radiowa kamerka wychodzi na Garnizonowy. I to się akurat zgadzało, albo i nie..

Chciałam być punktualna.

Nie ładnie tak komuś przeszkadzać w pracy. Będąc przed czasem. Siedziałam więc na murku przy ich wejściu i czekałam do za dwie dziesiąta. Wczołgałam się szybciutko i grzecznnie zapukałam. Zdziwienie było ale tylko przez chwilę..

“Dzień Dobry, ja byłam umówiona..”

z Panią Joasią… więc weszłam dalej (hasło zadziałało).. na chwilę. Bo za chwilę usłyszłam: ale z jaką panią Joasią? No z panią Joasią Stachurską w sprawie wywiadu.. i już się robiłam powoli czerwona, jeszcze się nie zaczęło! Ofkors, jak to ja, pomyliłam radia. Weszłam do siedziby Radia Eska a nie Radia Radom, dzięki Panowie!

Punkt dziesiąta!

Wybiegłam z radia, dysząc już na samą myśl o spóźnieniu na pierwszym spotkaniu, szybko się usprawiedliwiłam dzwoniąc i jednocześnie szukając dalej studia. Taka wtopa na dzień dobry. Niby śmieszna i zabawna sytuacja, ale wystarczyło, żeby się zestresować.

Chwila na oddech i buch do studia.

Jeśli pani Joasia czytała niektóre moje wpisy, mogła się spodziewać takiej sytuacji, bo w błądzeniu jestem całkiem niezła. A wpadka to mam chyba na drugie. Aby to potwierdzić, wystarczy posłuchać mojego bredzenia.

Taka już jestem.

A rozmawiało nam się przyjemnie i na luzie. Zarówno podczas nagrania jak i po. Szkoda tylko, że tego nie słychać na nagraniu. Następnym razem będę mądrzejsza. Nawet jeśli będę siedzieć w panelu dyskusyjnym (niewiedząc o tym), będę spontaniczna i wyluzowana. Przecież nikt tak dobrze niewychodzi na wpadkach jak ja!

Tadam

A więcej o mnie i samej mnie tu, zapraszam… robię wrażenie, nie ma co!

WYWIAD W RADIO RADOM

Polub i udostępnij:
Pin Share

50 komentarzy

  1. bez takich wpadek co to by bylo za zycie.
    Gratuluje wywiadu !!

    1. Author

      Ha ha. Prawda? Od razu jest weselej i jest o czym wspominać! Takie wejście można mieć tylko raz!

  2. Haha, brawo Ty! 😀 ale jak widać, nawet taka maaaałaaa pomyłka może zakończyć się super! 🙂 Brawo Ty i trzymam kciuki za dalsze sukcesy!

  3. Zakochałam się w Twoim radiowym głosie. Twoje wystąpienie było perfekcyjne, a jeśli chodzi o pomyłkę w adresie to ja za pierwszym razem wbiłam się do jakiegoś prywatnego mieszkania, bo okazało się że lewa strona Garnozonowego może być z każdej jego strony

    1. Author

      Cudownie słyszeć tak miłe słowa! Ale nie ma co! Pobiłaś mnie z tym mieszkaniem! Jesteś niesamowita!

  4. O wow! Ja bym chyba umarła ze stresu, a po Tobie zupełnie nic nie słychać! Świetne wystąpienie 🙂

    1. Author

      Bardzo dziękuję! Zestresowalam się samym spoznieniem, bo jestem zazwyczaj mega punktualna w tak ważnych momentach.

  5. Niech żałują w Esce, że przegapili z Tobą taki materiał 😀 😀 😀 bo naprawdę wypadło świetnie. Gratuluję 🙂

    1. Author

      Ja w normalnych warunkach także…. w sumie sama nie wiem skąd ten luz i opanowanie… może dzięki pani redaktor…. bo rozmawiało nam się świetnie, zarówno przed nagraniem jak i w trakcie.

  6. O gubieniu się moge opowiadać godzinami. Co wiecej, nawet ktoś, kto nigdy sie nie zgubił, ze mna zawsze starci rozeznanie w terenie 😉

  7. Kobiety są i multitasking i mega zakrecone 🙂 2 w 1 😀 skąd ja znam te pomyłki…;)

    1. Author

      Każdemu się może zdarzyć… nawet w tych najmniej odpowiednich momentach..

  8. Ja tak mam na codzień. Kiedyś pomyliłam pracodawców i poszłam na rozmowę o pracę w inne miejsce.

  9. Gratuluje.
    Hehe nie mieli bilbordu zadnego ze to Eska?
    We wroclawiu maja wielki styropianowy napis eska

    1. Author

      Byłą mała tabliczka…. z góry założyłam, że mają siedzibę obok siebie, tym bardziej, że kiedyś to było jedno radio…

  10. Każdemu mogła zdarzyć się taka wpadka! Jak widać panowie również trochę zagubili się w akcji 😀 Najważniejsze, że udało Ci się trafić do dobrego radia i że nie zrezygnowali z wywiadu z Tobą. Wielkie gratulację!

    Pozdrawiam serdecznie 🙂

    1. Author

      I kto by pomyślał, dwa radia w niewielkim mieście i to na jednej ulicy….

    1. Author

      Aaaa, jak miło, mi to słyszeć. I wystarczyło nam jedno spotkanie… oby udawało nam się częściej 🙂

  11. Oplułam monitor ze śmiechu! Ale ja tez nieraz odwalam takie numery 🙂 Twój wpis ładuje pozytywnie energię 😉

  12. Przynajmniej jest co później opowiadać i kiedy minie już stres można się pośmiać ☺

    1. Author

      O dokładnie tak… gorzej byłoby wtedy na wizji… nawet makeup by nie dał rady..

  13. Jak to mówią, nie ma tego złego. Byłby tylko wywiad, a tak jest wywiad i anegdota

  14. Zadbałaś o to, żeby przez przypadek takie fajne wydarzenie w Twoim życiu nie zostało zepchnięte do tych wyidealizowanych, czyli zapomnianych 😉

  15. Ja już nie będę oceniał pomyłki

    Ocenię Ciebie i wywiad:

    1. Niestety – nie dodało wszystkiego co chciałem ;P

      Napiszę inaczej: <3 <3 <3 <3 <3 (tak młodzieżowo 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.