Polub i udostępnij:
Pin Share

Jeszcze niedawno nienawidziłam czytać, robiłam się śpiąca bo książka mnie usypiała. Dzisiaj pochłaniam je w całości. Uwielbiam je kupować i układać na półkach. Od razu jest tak przytulnie. Kolorowo i elegancko, a może mądrze. Mam swoje ulubione pozycje, do których lubię wracać, swoich ulubionych autorów, i czarną listę książek, które ktoś mi polecił, albo po przeczytaniu kilku recenzji po prostu się napaliłam i kupiłam. I leżą, zaczęte. I do nich nie wrócę. Dla mnie – beznadziejne. Ale mam dwie książki. Książki o miłości, fajne książki. I nie oceniając ich po okładce, prezentują się świetnie. Z zaciśniętymi palcami stóp – Uwikłani

Wystarczyły dwa – może trzy wieczory

I książka zaliczona, przeczytana, ale nie zapomniana. I choć na początku latała po całym pokoju, bo kurczę tak mi przypominała dwie inne z tej kategorii, pięćdziesiąt twarzy greya, że się czytać nie chciało. Ale cóż, nawet we wszystkich bajkach jest biedna, piękna sierotka i piękny, młody książę. Nieprawdaż? Podobnie jest z literaturą współczesną, młodzieżową i romansami. Ona niemota a On bogaty. Ale nie tym razem.

I jak na dobry romans

Przystało On nieziemsko przystojny, młody bo przed 30-tką, inteligentny i obrzydliwie bogaty. Właściciel wszystkiego. Piękne szare oczy, brązowe włosy, delikatny zarost, umięśniona sylwetka. Marzenie. Oczywiście, że tak. Popatrzmy teraz na swoich facetów. Fajnie się czyta o kimś pięknym, wpływowym, mogącym wszystko. Z tajemnicą w oczach, nie poznanym, innym, z innego świata. Pewny siebie, szczery, i tu ciekawostka: mówiący prawdę! Cud natury. Tak, aż się wierzyć nie chce. Ale czy do końca normalny? Zamożny przystojniak bez dziewczyny, narzeczonej czy żony, czy to nie dziwne? Za takim przystojniakiem wszystkie się oglądamy i wszystko rzucamy, żeby tylko na nas spojrzał.

Pierwsze wrażenie:

Zaczęłam się jąkać, gdy tylko nawiązaliśmy kontakt wzrokowy. Na jego widok zachłysnęłam się powietrzem. Ten człowiek…był…WSPANIAŁY. Zachwycający. Wprost nie mogłam odwrócić od niego głowy; przyciągał jak magnes. To oznaczało jedno – był dokładnie tym typem mężczyzny, którego powinnam unikać..[…].

Pierwsza rozmowa:

Z hipnozy intensywnie szarych oczu nieznajomego wyrwał mnie krzyk stałego klienta. – Wychodzę. Chciałem jeszcze raz pogratulować ci i życzyć powodzenia. A, i …to mój numer. Zadzwoń czasem. Pomogę ci wypełnić wolny tydzień. -Yyy, dzięki. Przeczytałam imię nabazgrane na serwetce, którą mi zostawił – “Matt”. Odczekałam, aż opuści lokal, i upewniwszy się, że ciacho patrzy, ostentacyjnie wyrzuciłam ją do kosza.
– Robisz tak z każdym numerem, jaki dostajesz?[…]
-Próbujesz sprawdzić, czy twój też wylądowałby w koszu?
– Być może.
– Twojego bym nie wyrzuciła. W ogóle bym go nie wzięła.
– Nie twój typ?
– Nie do końca.
– A dlaczego?
– Bo szukasz czegoś przelotnego. Czegoś do zabawy. A ja się przywiązuję. I co? Nie napędziłam ci strachu?

Laynie, główna bohaterka

Jest pewną siebie, inteligentną i mocno stąpającą po ziemi dziewczyną. Wie czego chce, jest świeżo po obronie, i marzy o stanowisku menedżera w klubie w którym pracuje. Piękna i inteligentna. Z niezłą przeszłością, miała całkiem wesołe życie. Normalna to do końca nie jest. Szczera, wrażliwa, piękna i lekko pokręcona. Ale i tak najlepsza jest jej relacja z “teściową”! Czytałam po kilka razy i wybuchałam śmiechem. Oto ich pierwsze spotkanie, na eleganckim i wystawnym przyjęciu:

– Mamo – chciałbym ci przedstawić Alaynę Withers. Alayno, to moja matka – Sophia Pierce.
-Bardzo mi miło, yyy […] …pani Pierce.
Uwolniłam się z uścisku Hudsona i wyciągnęłam rękę na powitanie, martwiąc się, czy przypadkiem nie za bardzo spociły mi się dłonie. Moja obawy okazały się niepotrzebne – Sophia Pierce nie wysiliła się, by podać mi swoją. Zamiast tego przyglądała mi się bacznie, mrużąc oczy i krążąc wokół mnie jak jastrząb.
– Jest wystarczająco ładna.
Cofnęłam rękę i z całych sił próbowałam pozbierać szczękę z podłogi. Zanim zdążyłam się zdecydować, czy powinnam podziękować za “komplement”, dodała.
– To jeszcze raz – gdzie ją znalazłeś?[…]
– Mamo, nie bądź suką.[…]
– Powiedz mi, Alayno, czy w pierwszej kolejności poleciałaś na mojego syna z powodu jego pieniędzy, czy nazwiska?[…]
– Żadne z powyższych. Spodobał mi się, bo jest piekielnie przystojny. A zostałam z nim, bo jest zajebisty w łóżku.

Takich i jeszcze lepszych fragmentów z udziałem Pani Mamusi jest mnóstwo. Wredna i zimna, zazdrosna o syna, bezczelna i okrutna. Zgorzkniała starsza pani z małym problemem alkoholowym. Jednym słowem – prawdziwa teściowa. Z zaciśniętymi palcami..

Lekka i wciągająca opowieść,erotyczne opowiadanie z pikantnymi fragmentami seksu. Czyta się ją momentami z zaciśniętymi palcami u stóp. Dla osób czytających wcześniej Greya czy Crossa będzie niestety irytująco podobna. Ale główna bohaterka nie jest niemotą i dziewicą ale laską zdecydowaną i pewną siebie. A On obłędnie piękny i obrzydliwie bogaty. Fantastyczna postać Mamusi, dodaje realności i sprowadza na ziemię. Przeczytana przed Greyem i Crossem – będzie najlepsza, bo inaczej jest lepsza – ale jednak podobna.

Laurelin Paige.

Uwikłani. Część I. Pokusa.

c.d.n…… bo czytam część 2.

Powodzenia!

Polub i udostępnij:
Pin Share

13 komentarzy

  1. Widzisz, a mnie ostatnio chodzą po głowie książki, takie właśnie dla relaksu. A ciągle wpadają w ręce tylko o zdrowym odżywianiu, o duchowym rozwoju itd. Bardzo ciekawe oczywiście. Jednak potrzebowałam konkretnej recenzji. I tylko wypiję bardzo zdrową wodę z cytrynką i biegnę do biblioteki. Proszę o więcej takich książkowych relacji.

    1. Author

      Polecam, można się rozmarzyć. Zapomnieć na chwilę o rzeczywistości. Zapomnieć się. Tak po prostu.

  2. Ja uwielbiam czytać i gromadzić książki. Niestety ostatnio mam trochę mniej czasu na czytanie, bo córka zaczęła raczkować, za dużo szyję (ale to pozytywny aspekt) i staram się jeszcze znaleźć czas na pisanie postów i rozmowę z mężem 😀 Szkoda, że doba ma tylko 24h 🙂

    1. Author

      Też czekam aż doba będzie trwać 48h, może dam radę wreszcie zrealizować, wszystko co planuję…

  3. Czytałam już kilka recenzji i muszę powiedzieć, że brzmi zachęcająco 🙂 Ja zaaczynam właśnie “Pan Wilk i kobiety” zobaczymy jak to wszystko wygląda z punktu widzenia mężczyzny 🙂 Pozdrawiam

  4. Lubię czytać, ale bardzo rzadko która książka jest naprawdę warta przeczytania… Dobrze, że chociaż trochę takich jest 🙂

  5. Tej książki jeszcze nie czytałam, ale z Twojego opisu natychmiast zainteresowała mnie postać teściowej. 😉 Zajrzę do niej, tylko musi poczekać na odpowiedni nastrój, tak aby czytanie jej sprawiało frajdę, dla relaksu. 🙂

    1. Author

      Chociażby ze względu na tę “zimną mamusię” warto przeczytać, haha…

  6. Jestem czasowa i przechwytuje każda możliwa książkę.I kiedy przeczytałam recenzje szybko zaczęłam wertować net nie było ciężko zdobyłam ją 🙂
    Tematycznie zbliżona do 50 twarzy..ale teksty lepsze bardziej rozbawiają..polecam tym co lubią leciutką literaturę w celach relaksu przy dobrym winku 🙂
    Po przeczytaniu może nie jedna kobieta rzuci się w ramiona swego ukochanego 😉
    Proszę o więcej recenzji.

    1. Author

      Jestem w trakcie czytania drugiej części, ciekawe czy będzie równie gorąca, a trzecia ma mieć premierę w czerwcu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.